Środki unijne na naukę i innowacje są nam potrzebne bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, a Rada zamierza ograniczyć finansowanie w ramach programu Horyzont Europa.

Pascal Lamy pełni rolę honorowego przewodniczącego Instytutu Jacques'a Delorsa, ośrodka analitycznego z siedzibą w Paryżu. Był dyrektorem generalnym Światowej Organizacji Handlu w latach 2005-13.

Carlos Moedas jest członkiem zarządu Instytutu Jacques'a Delorsa, ośrodka analitycznego z siedzibą w Paryżu. Był Europejskim Komisarzem ds. Nauki i Badań w latach 2014-19.

Tytuł i śródtytuły od redakcji

W 2014 roku Komisja Europejska przyznała 2 mln euro nieznanej niemieckiej firmie farmaceutycznej CureVac. Miało to pomóc firmie zastosować zupełnie nowe podejście do opracowywania szczepionek. Podejście to wiązało się z dużym ryzykiem, więc tylko pieniądze publiczne mogły zapewnić wsparcie. Rok później w firmę zainwestowała Fundacja Billa i Melindy Gatesów, a w rezultacie firma stała się tzw. jednorożcem wycenianym na wiele miliardów euro. Ingmar Hoerr, jej założyciel i dyrektor generalny, zawsze wspomina, że bez finansowania unijnego jego losy potoczyłyby się zupełnie inaczej.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Więcej
    Komentarze
    Cel jak najbardziej szczytny ale wybrane przykłady są chyba trochę nietrafione.

    "Jednorożec" CureVac jest tyle wart z powodu nadziei jakie są w tej firmie pokładane, a nie na faktycznej wartości tej firmy. Za rok - jeżeli inna firma szczepionkę opracuje - CureVac może być bankrutem.

    Ograniczenie emisji gazów cieplarnianych - bardzo szczytny cel, ale na ile szczelny to cel? Czy UE ma wypracowane procedury na mega-korporacje, które pod przykrywką szczytnych celów klimatycznych i socjalnych tak naprawdę większość produkcji wyprowadziły z UE do krajów znanych z niewolniczej pracy i kompletnego nieprzejmowania się zmianami klimatycznymi?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Ten od dawna trwający trend ignorowania innowacji, przeregulowania gospodarki i polityzacji struktur UE był głównym powodem ucieczki Brytyjczyków z Unii. To samobójstwo. Bez gruntownej reformy, jasnej konstytucji, wyznaczającej co wolno władzom federalnym, a co jest w gestii krajów członkowskich ten wspaniały pomysł wykolei sie do reszty. Krytyka tego, czy innego kroku unijnych biurokratów niczego nie zmieni. Biurokraci kochaja wladzę i wtrącanie się we wszystko.
    już oceniałe(a)ś
    0
    3